3 maja, 2024

Odwołana chemia

Zgodnie z planem Czekan miał dostać dwunastą chemię 30 kwietnia. 29 kwietnia dzwonię do lecznicy i informuję o problemie. Poprzedni piątek i sobota to awaryjne wizyty w naszej lokalnej lecznicy – leki przeciwbiegunkowe i przeciwwymiotne plus kroplówki nawadniające. Pani technik chce zobaczyć Czekana. Po południu jedziemy do lecznicy. Po rozmowie i przeglądzie zapada decyzja – jutrzejszą chemię przesuwamy na następny poniedziałek (tydzień później). W domu jesteśmy zabezpieczeni lekami, awaryjnie biorę dodatkowo płyny iniekcyjne, żeby móc go nawodnić kroplówką w razie czego, ponieważ zbliża się majówka i w związku z tym dostęp do czynnej lecznicy może być utrudniony. Wracamy do domu.

Samopoczucie

Czekan jest kilka dni lekko osłabiony, ale generalnie powolutku wraca do formy. we wtorek i w środę pojawia się jeszcze biegunka. Dostaje dodatkowo smectę, która ratuje sytuację. Od czwartku kupon jest już normalnej twardości. Niepokoi kolor kału – musimy skonsultować na poniedziałkowej wizycie. Dzisiaj, w piątek, Czekan czuje się wyraźnie dobrze. Ze względu na upały raczej nie planujemy jakichś dłuższych spacerów, ale najważniejsze, że samopoczucie dopisuje. Czekamy na poniedziałek, żeby zakończyć trzeci cykl chemioterapii.